nie wiem jak u was ale u mnie na saskiej kępie powietrze zostało definitywnie zassane i przechodzimy tu test na długość bezdechu. bojkotowanie telewizora w popularnym paśmie prognozy pogody skutkuje dziś wełniano-poliestrowym sweterkiem w romby (romby jako stygmat śmieszności i głupoty całkiem dobrze się sprawdzają) podciągam więc rękawy aż do obojczyka. bo przecież nie podciągnę dołu pulowera pod brodę. na to na pewno jest jakiś paragraf. a mnie już wystarcza tych kilka nieopłaconych mandatów (rozmyślnie postponowanych z powodu poddawanej przeze mnie pod wątpliwość dyskusyjnej karalności zaistniałego przewinienia – czytaj przekroczenie prędkości w obszarze
a) zabudowanym (przy czym obszar zabudowany to po lewo kanałek żerański, po prawo w oddali na horyzoncie jeden komin nieczynnej fabryki
b) prowadzenia robót drogowych (przy czym roboty drogowe polegały na stojącym panu Mietku z łopatą, w polu - jakieś naście metrów od krawędzi pobocza) i wystarcza mi także w konsekwencji tej kontestacji niechybnie czyhający na moje ruchomości bezwzględny komornik. nie będę się więc publicznie obnażać i doniosę te romby na klatce aż pod drzwi mieszkania. choćbym sobie miała odparzyć mostek.
aha. mimo wszystko miłego weekendu
Dziś
a) zabudowanym (przy czym obszar zabudowany to po lewo kanałek żerański, po prawo w oddali na horyzoncie jeden komin nieczynnej fabryki
b) prowadzenia robót drogowych (przy czym roboty drogowe polegały na stojącym panu Mietku z łopatą, w polu - jakieś naście metrów od krawędzi pobocza) i wystarcza mi także w konsekwencji tej kontestacji niechybnie czyhający na moje ruchomości bezwzględny komornik. nie będę się więc publicznie obnażać i doniosę te romby na klatce aż pod drzwi mieszkania. choćbym sobie miała odparzyć mostek.
aha. mimo wszystko miłego weekendu
Dziś
27/10°C
Jutro
19/8°C
Pojutrze
18/12°C
i tak do 2015 r. kiedy przyjdzie susza i będziemy tu mięli śliczny krajobraz preriowo-pustynny.
b.
1 komentarz:
jeśli dobrze zrozumiałam, masz problem z odpowiednim doborem odzieży w ostatnich dniach? wiem, że to marna pociecha, ale wszyscy zmagamy się z pytaniem: sugerować się prognozą oficjalną, czy lepiej intuicją...masakra jakaś z tą pogodą!
Ju
Prześlij komentarz