poniedziałek, 25 grudnia 2017
Szły, szły i doszły
niech pachną piernikiem,
śledzikiem, karpikiem
niech na senne manowce
prowadzą nas makowce
niech nas utuli igliwia szum,
co z drzewka chyłkiem robi bum
niech życzeń moc rozwinie skrzydła,
by rzeczywistość nam nie zbrzydła
niech nas obsypie brokat złoty,
przyprószy troski i kłopoty
niech ktoś zabierze tę poetkę,
co piątą już straciła klepkę
b.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
i wice wersa:) Ju
Prześlij komentarz