poniedziałek, 9 lutego 2009

pocelebracyjnie

po butelce szampana bez domieszek obcych nastrój the day after miałam wyśmienity i very sparkling. celebrowanie czterdziestki w TAKI sposób jak Dorotka powinno być zapisane w konstytucji i dofinansowywane przez ministerstwo skarbu. albowiem zacieśnia więzi społeczne i podnosi ogólny poziom szczęśliwości, co w obliczu rozpełzniętego kryzysu ma wartość szczodrego dofinansowania przez mfw. podobno tatar był jami a pierogi wyśmienite. jakoś, hm, przeoczyłam. powirowaliśmy trochę po parkiecie, pokonwersowaliśmy i co. i zrobiła się 14:00 w środku nocy. a potem dwa dni na błogie odsapywanie. osobiście odsapywałam przy pracy domowej usiłując znaleźć najbardziej logiczne , przejrzyste i oczywiste argumenty na negocjacje z klientem, który pchany kryzysem wytoczył przeciw nam aroganckie i nieuzasadnione żądania zmierzające do ominięcia jednego punktu kontraktu pod tytułem: płatność. negocjacje we środę. potrzebny mi błyskawiczny kurs negocjatora w mariażu z dyplomatą. bowiem swoją postawą szczerej zosi mogę najwyżej załatwić sobie zdjęcie na portierni z faksymilką „tych klyentów nie obsługujemy”. studiuję więc pilnie tajemnice eneagramu konfrontując nabytą wiedzę z mikrą intuicją. czy będzie nietaktem, gdy przy negocjacyjnym powitaniu poproszę stronę przeciwną o wypełnienie stupunktowej ankiety pozwalającej sklasyfikować osobnika w eneagramie i podjąć najbardziej skuteczne techniki?
po dwutygodniowej misce ryżu , czując lekki luz w obwodzie, skwapliwie karmię się habaniną. polędwica, kura, schab naprzemiennie na mojej patelni. środowisko wegetarian obłożyłoby mnie niechybnie anatemą. jestem gatunkiem mięsożernym i kotlety sojowe mijam na półkach sklepowych z niedwuznaczną pogardą.
wizualnie efekt detoksu dzielnie wspomaga próbka odkrytego w starej szafie fluidu vichy kładącego opalone refleksy na mej zmurszałej fizys. ryż ryżem, ale dobry podkład najlepiej maskuje bladolicość. powoli rytualizuję więc wspomaganie zewnętrzne łagodnie przechodząc z wizerunku ą naturell do starej pudernicy. ech.

b.

Brak komentarzy: