wtorek, 10 listopada 2009

rogalem w niepodległość



ciasto półfrancuskie, nadzienie z białego maku, wanilii, mielonych daktyli, fig, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej. tak zamierzam świętować Dzień Niepodległości. po(d)legując na tapczanie i krusząc wokoło marcińskimi rogalami.


b.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ale to nie jest warszawski specjał.Kto ci dowiózł? pragnę także donieść iż nazwa marcinskie rogale jest zastrzeżona tylko dla kilku cukierni w Poznaniu. Dla innych twórców tego smakołyku jest używanie tej nazwy srogo zabronione pod karą sądową.
cytat
"Aby cukiernia mogła używać nazwy "rogale świętomarcińskie" lub "rogale marcińskie" musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, która powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania."

benia pisze...

moje rogale były certyfikowane. choć teraz trochę trudno już byłoby to dowieść.