czwartek, 19 lipca 2012

Słuchając audiobooka, chapter one

no więc wydaje misie, że właśnie hugh laurie napisał moją książkę ;)

b.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

eeeee tam, Twoja ciągle czeka:)
Ju

BratZacieszyciela pisze...

co on tam wie o kokilce...

BratZacieszyciela pisze...

rzeczywiscie, juz po 4 stronach ksiazke mozna pokochac, cos jak Marlowa

BratZacieszyciela pisze...

tylko mniej schematyczny i bardziej angielski w porownaniach, znakomite zakonczenie

benia pisze...

o! znalazłam jeszcze styczną z narratorem - on pija macallana. mlask.