środa, 9 czerwca 2010

sztorm


nie wiem jak wyjdę z pracy. roman stoi 90 metrów od furtki. zastanwiam się czy może wezwać radiotaksi. kurs na odcinku 90 m nie powinien być zbyt kosztowny. a wszystko przez to, że mam tu dokładnie egzakly tę oto sytuację , jeno w wersji udźwiękowionej.



nie wątpię, że nikt nie wątpi, że w skali od łagodnego lęku do panicznej histerii wybieram to ostatnie w reakcji na burzę.
b.

Brak komentarzy: