czwartek, 29 lipca 2010

ka-ni-ku-ła mode on !!!

aura nam się ustala na urlop. koloniści też jakby zintensyfikowali swoje przygotowania. a to sobie półpaśca wyhodowali a to sprawili deskopatie, a to znowuż jakieś mrowienie w gardzieli. z czasem trzeba będzie miast na wczasy zapisać się na turnus do sanatorium. ale tymczasem jednak gramy suwalskie. więc przy niniejszym ogłaszam przerwę wakacyjną. kurczak na kanapki dochodzi w piecu, kalosze wypolerowane, obcisłe wyprasowane. jeszcze tylko odbiorę merlinowi ostatnią partię zamówionej lektury i znikam w czeluściach morenowych wzgórz. adijos amigos i astalawista.
b.

Brak komentarzy: