czwartek, 18 grudnia 2008

ho ho ho 96 - zaczynamy odliczanie do setki

no. to ja już po pierwszej wigilii. wzdęci od kapuchy ze śledzikiem podsumowaliśmy firmowy rok. wzdęcie upostaciowiło słusznie dodatnie ponoć saldo in plus. ojciec-dyrektor owinął wręczane flaszki tokaja aszu w plik szeleszczących banknotów. spryciulek. tokaj aszu jest w małych litrażach. tyle naszego, że nominały banknotów trzycyfrowe. uff. można przejść do następnego etapu misji „p”. okazyjnie się okazało , że rok 2009 nam obrodzi. ojciec-dyrektor nieoczekiwanie zostanie cwajfach herr-opa podwójnym dziadkiem. nasz nowy księgowy anioł będzie miał małego aniołka. i dobrze. kołyski w hurcie taniej wychodzą. zadzwonili z drukarni, że no hm, pani beniu, no te kolory na kartce to trochę się rozjeżdżają z kolorami od fotografa jakby . z dwojga złego wybieramy dominant zieleni. fiolet jakoś za bardzo implikuje uzależnienie od denaturatu. siedmu zielonych kolędników –kartki sponsoruje linia kosmetyków „szrek jor fejs”. a, siem bendem martwić. zieleń wszak kolor nadziei. i wzgórz nad soliną. i pewnego browaru :)
b.

Brak komentarzy: